„W majestacie twych oczu, niczym u wrót kościoła, dostrzegam obraz swój uskrzydlony, jakby u ramion mych stał anioł tajemnie wtulony. Cień zniknął jak łzy z serca i z twarzy, a w mym widzeniu jedynie odbicie czyste, jak szelest strun serca, w którym anioł odcisnął zamiast dłoni, swe pióra białe, świetliste…”
Adnachiel
Wspaniałość niezwykła. Wspaniałość.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Coś jest nie tak w tej kompozycji, ale jeszcze nie wiem co 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba