Jeśli wystarczająco długo patrzy się na deszcz i nie myśli o niczym, człowieka stopniowo ogarnia uczucie, że jego ciało się uwalnia, otrząsa z rzeczywistości świata. Deszcz ma hipnotyzującą moc.
Haruki Murakami
Jeśli wystarczająco długo patrzy się na deszcz i nie myśli o niczym, człowieka stopniowo ogarnia uczucie, że jego ciało się uwalnia, otrząsa z rzeczywistości świata. Deszcz ma hipnotyzującą moc.
Haruki Murakami
Warszawa, ulica Pańska.
Świat zazwyczaj wydaje się surową pustynią, a kwiaty, które na nim kwitną, czynią to wbrew naturze.
Warsaw – Old Town
Wszyscy chcą wierzyć, że jest coś innego – coś wspaniałego – co czeka na nich po drugiej stronie. Raj. Niebo. Następne, oby mniej nieznośne, życie.
Nieśmiertelny Bóg przyjął śmiertelną naturę,
aby za nas umrzeć i swoją śmiercią naszą naturę unicestwić.
„Dowodem na to, że Bóg istnieje, jesteś przede wszystkim ty, a nie odwrotnie. Dlatego zanim będzie można postawić pytanie o Boga, musisz być ty, aby je postawić.”
– Nisargadatta Mahara
Wesołych Świąt! Happy Easter! Buona Pasqua!
Pchnął drzwi – ani drgnęły. Drzwi były magiczne, zabezpieczone czarem. […] Zbliżył twarz do drzwi.
– Przyjaciel.
Drzwi otwarły się bezszelestnie na oliwionych zawiasach.
Andrzej Sapkowski
„Wtedy więc wydał Go im, aby Go ukrzyżowano. Zabrali zatem Jezusa. A On sam dźwigając krzyż wyszedł na miejsce zwane miejscem Czaszki, które po hebrajsku nazywa się Golgota”. (J 19,16-17)
„On się obarczył naszym cierpieniem, On dźwigał nasze boleści, a myśmy Go za skazańca uznali, chłostanego przez Boga i zdeptanego”. (Iz 53,4)
„Całując Chrystusa, całujemy wszystkie rany świata, rany całej ludzkości, te otrzymane i te zadane, te, które nam zadano, i te, które myśmy zadali innym. Co więcej, całując Chrystusa, całujemy także nasze własne rany, a więc te, które po-zostawił na nas brak miłości okazany nam przez innych”
Marco Ivan Rupnik.
Photo: Jolanta Kalinowska
Spychacze zniszczą dom po domu, zrównają z ziemią każdą ścianę. Zostawią goły plac, gotowy pod nowe budynki. Przyjdą nowi ludzie. Przyniosą swoje nowe myśli. Nie będzie wspomnień, nie będzie pamięci.
Wojciech Tochman
Na zdjęciu, dawny Dom Handlowy „Smyk”, w trakcie rozbórki.
Warszawa, Stare Miasto – Warsaw, Old Town
Warszawa, Plac Grzybowski – sklep ze sznurami i linami, działający od 1863 roku.
Ernest Hemingway
My View of Life on the Dock
mój mały, intymny literacki świat
Good things are going to happen@Mehakkhorana
procedete guardinghi perché non conoscete il vero volto delle cose che vi circondano
Adorn Your Food Senses Your Way
Mój punkt widzenia / My point of view
FOR A NEW TOMORROW