Good things are going to happen@Mehakkhorana
procedete guardinghi perché non conoscete il vero volto delle cose che vi circondano
Adorn Your Food Senses Your Way
Mój punkt widzenia / My point of view
FOR A NEW TOMORROW
Writing for the Soul
Mam 21 lat, 156 cm wzrostu, blond kłaki.. Jestem idealistką, stąd mam wiele częstych bólów dupy. Denerwuje mnie wiele, od zamkniętych głów przez dziwne ogólnie przyjęte zasady bytowania na naszej Planetce. Stąd Mała Wściekła Blondyna. Palę fajki, mam tatuaże i bluźnię, więc jeśli Cię to gorszy istnieje możliwość, że się nie polubimy. Jeśli zaś nie przeszkadza Ci to, masz chęć poczytać wypociny młodej autystycznej duszyczki, zainteresowanej zagadnieniami z dziedzin motywacji, nauki, literatury ... ZAPRASZAM! Oczywiście na blogu pojawiają się również tematy beauty, czy miłe proste, przyjemne babskie pier*olenie! MIŁEJ LEKTURY!
Z Nefretete temat za bardzo ograny. Trudno wcisnąć się z nowym przekazem. Trzy dekady temu to był hit, ulubiony temat złotników, jubilerów, producentów ozdób różnej maści. Jak to bywa – nastąpił pewien przesyt. Dziś trudno wcisnąć przeciętny profil w tę narrację.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Powiem nawet, ze temat jest ograny od czasów Faraonów, nie tylko od trzech dekad. To zdjęcie jest tylko pewnym żartem, zabawą gdzie inspiracją stała się Nefretete. Nie był to zamierzony pomysł by takie zdjęcie zrobić. Bo przecież daleko tej twarzy (profilowi) do pięknej żony Faraona. Moich zdjęć nie trzeba traktować śmiertelnie poważnie. Nie uważam się za artystę i znawcę. Po prostu lubię to. robić., Dla mnie to zabawa i przyjemność. Z nikim nie konkuruję. A krytykę zawsze przyjmuję, bo nie wszystkim musi się wszystko podobać. I tak powinno być. Dlatego bardzo dziękuję za komentarz i wyrażenie swojego zdania.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Pojmuję, rozumiem Twój pomysł, ideę – trzeba nie mieć wyobrazni i poczucia tego czegoś, swady artystycznej, by nie chwycić zamiaru Twego – super.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Każdy z nas widzi i czuje inaczej, nawet jak patrzymy na to samo. Każdy ma inną wrażliwość, bo i doświadczenia życiowe ma inne. Każdy, kto tworzy, każdy twórca, czerpie z siebie, ze środka, ze swoich doświadczeń, przeżyć, dlatego skojarzenia i inspiracje mogą być różne i dlatego odbiór też nie jest jednakowy. Jak to mówią: jednemu podobają się rybki, drugiemu akwarium.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Twórca zawsze podąża własną drogą. Można nawet dodać, że samotnie. Dojrzałość artystyczna polega na tym, że w równym stopniu odrzuca skrajną krytykę co poklepywanie po ramieniu i pochlebstwa. Cieszę się, że masz dystans co do odbioru swoich prac. O ile zabieram głos – to jedynie wyrażam swoje emocje. Nie występuję w roli znawcy czy krytyka.
Ludzie chyba zapomnieli jaka jest idea blogów, „odfajkowują” obecność „lajkami”. A gdzie zwyczajna rozmowa, ocena, spostrzeżenia?
W czym ma się wykuwać „swada artystyczna”? W milczeniu?
Czy chcemy, czy nie – każdy opublikowany utwór-dzieło jest dialogiem z czytelnikiem, widzem, oglądaczem.
Najczęściej zabieramy głos w pierwszej warstwie oceny: podoba się – nie podoba, ogólnych uwag. Tak zwanego pierwszego wrażenia. Tak jak to ujęłaś: rybki czy akwarium. Raczej unikamy dyskusji na ile „porusza”. Nie dlatego, że nic wiecej nie rozumiemy czy nie czujemy. Czasem zwyczajnie wolimy pomilczeć, zachwycić się obrazem, uchwycić własne emocje i skojarzenia, a niekiedy nie chcemy włazić ubłoconymi buciorami na wypastowaną podłogę.
Ocena wiersza czy zdjęcia bywa więc niejednoznaczna. Zauważyłaś, że czasem coś krytykujemy, a równocześnie sam fakt, że o tym rozmawiamy oznacza zainteresowanie?
Trudno w przypadku twórczości stosować miarkę zero-jedynkową.
Obcując ze sztuką wciąż bowiem poruszamy się równocześnie na jej obrzeżach.
PolubieniePolubione przez 1 osoba